Pies asystujący

Oto Frela  pies asystujący Ewy. Słodki labrador, prawda? Kto by pogłaskał? A kto wie że nie można tego robić?

 

Pies asystujący jest w "pracy" - nie rozpraszajmy go głaskaniem i nie wołajmy go

 

Poniżej kilka słów od Ewy - przeczytajcie jak czasochłonny jest trening takiego psiaka i jak może skończyć się rozpraszanie go. Jeśli dowiecie się czegoś nowego - udostępnijcie tą rolkę dalej niech dotrze do wielu osób, bo wciąż zdarza się rozpraszanie takich psich asystentów

 

Pies przewodnik jest nieocenioną pomocą w życiu codziennym osoby niewidomej

Jego obecność i praca daje poczucie bezpieczeństwa.

Pies asystent wskazuje schody, windy, drzwi i pomaga bezpiecznie pokonywać przejścia dla pieszych. Pomimo, że musi on przejść specjalistyczne szkolenie i zdać egzamin, to konieczne jest również codzienne ćwiczenie z nim.

Praca psa przewodnika wymaga u niego ciągłego skupienia i pracy umysłowej. Niejednokrotnie pies przewodnik musi samodzielnie podejmować decyzje np. w poszukiwaniu najbezpieczniejszej drogi.

Gdy widzisz pracującego psa, nie wołaj, go, nie cmokaj i nie nawiązuj z nim kontaktu wzrokowego. Pamiętaj, że to tylko pies i łatwo się rozprasza.

Kiedy zajmiesz psią uwagę, ten może np. zapomnieć pokazać schody co w efekcie może doprowadzić do tego, że osoba niewidoma spadnie z takich schodów. 👩🏼‍🦯‍➡️

Jeśli chcesz wyrazić swój podziw dla pracy takiego psa, to możesz podejść do osoby niewidomej i porozmawiać z nią o pracy psa. Napewno będzie to mile widziane.

Nie powinno się również głaskać psa przewodnika. Taki pies uczony jest ignorowania obcych ludzi. Taka umiejętność jest niezbędna, ponieważ labradory kochają wszystkich zapewne podbiegałyby do każdej osoby na głaski a osoba niewidoma przypuszczalnie nigdy by nie dotarła do wyznaczonego celu

Powstrzymaj się od głaskania. Wiem, że to jest wielka pokusa i ciężko się powstrzymać, ale warto ćwiczyć silną wolę mając świadomość, że robicie to dlatego, aby życie osoby niewidomej było odrobinę łatwiejsze.